KILKA SŁÓW O STRESIE – temat całkiem modny

Jesteśmy na niego narażeni non stop, pojawia się z różnym natężeniem i z różnych powodów. Jest naszym towarzyszem życia — czasem pojawia się i znika, a czasem nie opuszcza nas miesiącami a nawet latami. Gdy mobilizuje np.: do działania, ratowania życia czy ucieczki jest pożądany, całkiem pomocy. Zazwyczaj krótkotrwały, nie czyni szkód w organizmie. Gdy natomiast pojawia się i zostaje na dłużej, nie jest już sprzymierzeńcem w przetrwaniu. Wręcz przeciwnie. Chwyta za gardło i dusi okrutnie tak, że oddychać nie sposób. Czasem zaciska wnętrzności i masz wrażenie, że śmierć jest bliska, bo krążenie zanika. Kiedy indziej krew pulsuje w żyłach i myślisz sobie, że mózg tego nie wytrzyma a serce, wyskoczy z piersi. Zmienia się wszystko, zachowanie i wygląd zdradzają skutki stresu.

Zapewne czytając to, przypominasz sobie jak z horroru sceny z Twojego życia. W końcu każdy z nas, choć raz, doświadczył takich stanów niemocy, prawda? Czasem stres jest cichym zabójcą, który wolno i niepostrzeżenie realizuje misję zrujnowania organizmu, który właśnie dopadł.

I tu zaczynają się ludzkie dramaty.

CZYM JEST ZATEM TEN ZABÓJCZY STRES?

Ogólnie rzecz ujmując, stres moi drodzy, to reakcja organizmu na zewnętrzne lub wewnętrzne bodźce, które zakłócają harmonię i równowagę funkcjonowania organizmu. Jeśli czujemy fizyczne lub psychiczne obciążenie i nie radzimy sobie z czynnikami wywołującymi stres,to mamy problem. Opowiem Wam, jak to działa od środka z punktu widzenia medycyny chińskiej.

Pierwszą reakcją na stres są zaburzenia w krążeniu energii biologicznej w ciele, czyli tzw. blokady energetyczne. Ta życiowa energia nazywana Qi (Chi) płynie w kanałach energetycznych, tzw. meridianach. Amerykanie oraz Francuzi w latach 30. XX w. opisali niezależny od układu nerwowego, system energetyczny człowieka i potwierdzili badaniami to, o czym mówi medycyna chińska od ponad 5 tys. lat. Nie wspomnę o starożytnej Ajurwedzie, która dała początek medycynie chińskiej i wszystkim, innym systemom leczenia. Wyobraź sobie, że kanały energetyczne to linie autobusowe w Twoim ciele. Dla sprawnej komunikacji miejskiej istotne jest zachowanie prawidłowego ruchu, sprawne węzły komunikacyjne (czakry), odpowiednia ilość przystanków (punkty akupunkturowe) oraz dobra infrastruktura drogowa (brak blokad energetycznych). Zakłócenia prawidłowego ruchu drogowego powoduje zakłócenia w krążeniu energii, a te z kolei zakłócają nasze zdrowie i dobre samopoczucie.

Co może powodować korki i zakłócenia w ruchu?

Na pierwszym miejscu pojawia się STRES. Zdarzenia wywołujące stres nazywamy stresorami. Stresory mogą być fizyczne (np. codzienne utrapienia, hałas, choroby, cierpienie, ból, katastrofy, zamachy itd.) oraz społeczne (np. ciąża, poród, utrata bliskiej osoby, problemy rodzinne, rozwód, strata pracy, odrzucenie, izolacja). Stres nie zawsze musi być negatywnym doświadczeniem i kojarzyć się z przykrością. Pamiętasz swoje emocje podczas pierwszej randki, ślubu, awansu, podróży marzeń? To ekscytujący i podniecający stres, który dodaje energii i motywuje. Niestety, zarówno nadmiar, jak i niedobór są dla organizmu szkodliwe. Nadmiar jest przyjaźniejszy, gdyż łatwiej go wyregulować niż uzupełniać niedobór.

Jaka zatem jest zagadka istoty stresu? Najistotniejsze są adaptacja i przystosowanie się do nowych sytuacji i doświadczeń, które stanowią wyzwanie. Im większe wyzwanie, tym większa potrzeba adaptacyjnej zmiany – tym trudniej odzyskać równowagę psychofizyczną.

Stres jest konieczny do życia. Mobilizuje. Zdrowy organizm radzi sobie z napięciem, frustracjami i negatywnymi emocjami, gdy nie trwają one zbyt długo. Niestety życie w stanie „ciągłej mobilizacji” prowadzi do blokad i zastojów energetycznych. Pojawia się przykre dolegliwości, zmęczenie, wyczerpanie, apatia, depresja, choroby, pogorszenie stanu zdrowia a w ślad za tym pogorszenie jakości życia. Organizm człowieka nie jest w stanie uwolnić się od negatywnych emocji a zaburzenia, stają się coraz bardziej dotkliwe. Rozwija się „korek” emocjonalny.

JAK ROZŁADOWAĆ STRES I ZACHOWAĆ RÓWNOWAGĘ?

Zagadnienie, o którym można pisać prawie bez końca. Pozwól, że napisze kilka ogólnych wskazówek. Możesz je wykorzystać i zastosować od zaraz. Możesz je zmodyfikować według uznania lub wymyślić swoje własne „koła ratunkowe”. Tylko nie bądź bierna. Działaj.

• Bądź świadoma, uważna i dobra dla siebie – obserwuj swój organizm, zauważaj emocje, nazywaj je i daj sobie przyzwolenie na przeżywanie życia, takim, jakie ono jest, nie udawaj super bohaterki, nie jesteś postacią z kreskówki. Masz prawo do wszystkich emocji i uczuć a ludzie perfekcyjni nie istnieją. Popatrz w lustro na siebie z miłością. Myśl o swoich zaletach i koncentruj się na nich.

• Podejmij decyzję, nie przerzucaj odpowiedzialności – nie możemy cofnąć czasu, nie zmienimy przeszłości, możemy za to mieć wpływ na to, co dzieje się tu i teraz. To od nas zależy jaką wagę nadajemy naszym myślom, w którym kierunku i z jaką siłą kierujemy naszą uwagę. Koncentracja uwagi rezonuje z tym, na czym się skupiamy. Zasilajmy zatem te pola energetyczne, które są dla nas dobre.

• Odpręż się i zaufaj – czasem warto odpuścić i nie walczyć z sobą oraz całym światem. Czasem dzieją się rzeczy, których analizowanie nic nie daje, bo i tak nie można pojąć sensu. Warto wtedy spróbować technik uwalniania napięć – świadomy oddech, joga, medytacja, uważność na sobie, kąpiel z bąbelkami lub po prostu stary, dobry, zwyczajny sen. Nie napędzaj się – nabierz dystansu. Nie wymyślaj historii, których nie ma – pozwól niech Wszechświat działa na Twoją korzyść.

• Zrób emocjonalne porządki – zacznij robić sobie przyjemności, odreaguj pozytywnie stres — potańcz, pobiegaj, poruszaj się, idź na masaż albo ulubiony zabieg SPA, zadzwoń do przyjaciela, spotkaj się z pozytywnymi ludźmi i z całą pewnością nie trać czasu na tych, którzy z Tobą nie rezonują. Zakończ toksyczne relacje i uwierz w siebie.

• Skorzystaj z pomocy – czasem wizyta u psychologa lub terapeuty pozwala szybciej uporać się z kłopotami. Korzystanie z terapii może być dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. Nie bój się poprosić o pomoc.

Zrozumienie tego, co dzieje się z Twoim ciałem oraz tego, że masz wpływ na to, jak reagować na zmiany jest milowym krokiem w kierunku redukcji stresu. Pamiętaj, możesz zmienić wszystko, no powiedzmy prawie wszystko.

W następnym wpisie zaproszę Cię na przygodę z refleksoterapią twarz

 https://www.annanocon.pl/oferta/aromatyczna-refleksoterapia-twarzy-ogolnoustrojowa/

Wydaj się, że to jedna z tych terapii, która potrafi robić wielkie rewolucje w naszym życiu.

Pozdrawiam pozytywnie.
AN